Read Biblia Brzeska, 1563 Księga Micheasza 5 Bible Online

Księga Micheasza 5 - Biblia Brzeska, 1563 bible

Księga Micheasza 5

¹Teraz ty walecznico zbierz się, abowiem oblężeniem obtoczą cię, a będą bić laską w czeluść sędziego izraelskiego.

²A ty, Betlehem Efrata, acześ maluczka miedzy tysiącmi Juda, a wszakoż z ciebie mi wynidzie ten, który będzie panem w Izraelu; a wyjście jego od początku i od dni wiecznych.

³A dla tego poda je w utrapienie aż do czasu takiego, jako gdy rodząca rodzi, a ostatek braciej jej nawrócą się z syny Izraelskiemi.

⁴Stanie, a paść je będzie w mocy Pańskiej, w wielmożności imienia Pana, Boga swego i będą bezpiecznie mieszkać, abowiem w rychle możnie się rozszerzy, aż do granic ziemie.

⁵A on będzie pokojem, chociażby też Assyryjanin wtargnął w ziemię naszę, a podeptałby pałace nasze, pobudzimy przeciw niemu siedm pasterzów, a ośmioro książąt.

⁶Spustoszą ziemię assyryjską mieczem, a ziemie Nemrotowę broniami swemu. A on wybawi nas, gdy Assyryjanin przyjdzie do ziemie naszej, a będzie deptał granice nasze.

⁷Tedy będą ostatki Jakubowe wpośród wiela narodów jako rosa od Pana, a jako dżdże upadające na zioła, których się nikt nie nadziewa od człowieka, ani ich pożąda od synów ludzkich.

⁸Będą też ostatki Jakubowe miedzy narody, a miedzy wielkością ludu jako lew miedzy zwierzęty leśnemi, a jako szczenię lwie miedzy stady bydląt, które gdyby idąc chwytało i podeptowało, nie będzie nikt, coby mu wydarł.

⁹Wywyższy się w zwycięstwie ręka twa nad nieprzyjacioły twemi, a wszyscy sprzeciwnicy twoi będą wykorzenieni.

¹⁰Nad to dnia onego, mówi Pan: Wygładzę konie twoje spośród ciebie, a rozproszę wozy twoje.

¹¹I podwrócę wszytki miasta twoje, a zobalam wszystki baszty twoje.

¹²Wysiekę czarowniki z rąk twoich, a wieszczkowie nie zostaną w tobie.

¹³Porąbam ryte obrazy twoje, a słupy twe wymiecę spośród ciebie, już się więcej kłaniać nie będziesz robocie rąk twoich.

¹⁴I wykorzenię gaje twoje spośród ciebie, a rozborzę miasta twoje.

¹⁵A uczynię pomstę w gniewie i w popędliwości nad narody, którzy by posłuszni być nie chcieli.