Read Biblia Brzeska, 1563 Księga Powtórzonego Prawa 4 Bible Online

Księga Powtórzonego Prawa 4 - Biblia Brzeska, 1563 bible

Księga Powtórzonego Prawa 4

¹Teraz już Izrael słuchaj ustaw i praw, których ja was uczę, abyście im dosyć czynili, a żebyście żyli i przyszli do osiadłości ziemie onej, którą Pan, Bóg ojców waszych, wam dawa.

²Nie przydawajcież nic do tego, co ja wam rozkazuję, ani też czego z tego ujmujcie, abyście zachowali rozkazania Pana, Boga waszego, które ja wam rozkazuje.

³Widziały oczy wasze, co uczynił Pan nad Baalfegorem, abowiem wszytki ony, którzy naśladowali Baalfegora, tych z pośrzodku was wytracił Pan, Bóg wasz.

⁴A wy którzyście mocnie przystali do Pana, Boga waszego, wszyscy i dziś żywiecie.

⁵Patrzcież iż ja was uczę ustaw i praw tak jako mnie rozkazał Pan, Bóg mój, abyście tak czynili w ziemi tej, w której osiadłość przychodzicie.

⁶Starajcież się, jakobyście temu dosyć czynili, abowiemci w tym położona jest mądrość i roztropność wasza przed inymi narody, aby oni słuchając tych wszytkich ustaw rzekli: Zaprawdę lud ten jest mądry, roztropny i zacny.

⁷Abowiem któryż jest tak zacny naród, do którego by bogowie tak przychodzili, jako Pan, Bóg nasz, do nas przychadza ilekroćkolwiek wzywamy go.

⁸Abo gdzież jest takowy naród, który by tak sprawiedliwe ustawy i prawa miał, jako jest wszytek zakon ten, który ja dziś przekładam przed wami.

⁹A wszakoż się strzeż, a bądź pilen sam siebie, abyś tego nie zapomniał, co oglądały oczy twoje, a iżby nic nie wychodziło z serca twego po wszytek czas żywota twego, owszem tego ucz synów i wnucząt twoich.

¹⁰Nie zapominaj w któryś dzień stał przed oblicznością Pana, Boga twego, w Horeb, gdy mnie Pan rozkazał: Zgromadź do mnie lud ten, abym im opowiedział wszytki słowa moje, których się oni uczyć mają, aby się mnie bali, pokąd na ziemi żyć będą, ucząc tego i dziatek swoich.

¹¹Zeszliście się tedy a stanęliście pod górą, gdy góra mgłą, obłokiem i ciemnościami będąc okryta, aż do pół nieba ogniem pałała.

¹²Tamże Pan do was mówił z pośrzód ognia i słyszeliście głos słów jego, aleście żadnego podobieństwa nie widzieli jedno tylko głos.

¹³Tamci wam oznajmił przymierze swoje, a rozkazał abyście je zachowywali, to jest dziesięcioro przykazanie, które na dwu tablicach kamiennych napisał.

¹⁴I tegoż czasu rozkazał mi tam Pan, abych was nauczał ustaw i praw, wedle których się w ziemi sprawować macie, do której idziecie, abyście ją posiedli.

¹⁵Macie się tedy pilnie przestrzegać, gdyżeście nie widzieli podobieństwa żadnego w on dzień, w który Pan z wami mówił z Horeb pośrzodku ognia.

¹⁶Abyście się nie uwiedli a nie czynili sobie bałwana, abo obrazu na jakiżkolwiek kształt abo mężczyński abo niewieści.

¹⁷Abo też na kształt jakiego ziemskiego źwierzęcia, także na podobieństwo ptastwa skrzdlastego latającego na powietrzu.

¹⁸Ani też na podobieństwo jakiej gadziny, która się płaza po ziemi, ani na kształt jakiej ryby, która jest w wodzie pod ziemią.

¹⁹Także gdy ku niebu podnieście oczy swe, a ujzrawszy słońce, miesiąc i gwiazdy ze wszytkimi zastępy niebieskiemi, nie uwodźcież się, abyście je chwalić, abo się im kłaniać mieli. Gdyż ich Pan, Bóg wasz, zrządził ku posłudze wszytkim ludziam mieszkającym pod niebem.

²⁰Aleć was sam Pan wyrwał i wywiódł z żelaznego pieca egiptskiego, abyście byli dziedzicznym ludem jego, jako oto dziś jesteście.

²¹Tamże z waszej przyczyny rozgniewał się Pan na mię, a przysiągł, że za Jordan prześć nie mam, ani wnidź do onej przewybornej ziemie, którą Pan Bóg wasz daje wam w dziedzictwo.

²²A także ja umrę tu w tej ziemi, a nie przejdę za Jordan, ale wy przejdziecie a otrzymacie tak dobrą ziemię.

²³Ostrzegajcież abyście nie zapamiętali przymierza, które z wami uczynił Pan, Bóg wasz: Nie czyńcież sobie żadnego rytego obrazu, ani podobieństwa żadnego ze wszytkich rzeczy, których wam zakazał Pan, Bóg wasz.

²⁴Abowiem Pan, Bóg wasz, jest ogień trawiący, a Bóg zapalczywy w miłości.

²⁵A gdy się wam narodzi synów i wnucząt, a starzejecie się w ziemi onej, jeslibyście się uwiedli czyniąc sobie bałwany ryte, abo podobieństwo jakiejkolwiek rzeczy, a dopuścili byście się grzechu, obruszając na się Pana, Boga waszego.

²⁶Tedy się ja oświadczam dziś i niebem i ziemią przeciwko wam, iż wy koniecznie rychło poginiecie z ziemie, do której się przeprawiacie przez Jordan, abyście ją posiedli, a nie przedłużą się tam dni wasze, bo pewnie będziecie wytraceni.

²⁷A rozproszy was Pan Bóg miedzy narody, tak iż was maluczka liczba będzie miedzy ludem onym, kędy was wypędzi Pan.

²⁸Tamże będziecie służyć bogom rękami ludzkiemi urobionym, drewnianym i kamiennym, którzy nie widzą, nie słyszą, nie jedzą, ani żadnej wonności czują.

²⁹Aczkolwiek i tam gdy szukać będziecie Pana, Boga waszego, znajdziecie go, jesliż z całym sercem, a ze wszytkim umysłem szukać go będziecie.

³⁰Gdy zostaniecie w utrapieniu, a wszytko to na was przydzie, tedy się na ostatek wrócicie do Pana, Boga swego, a posłuszni będziecie głosu jego.

³¹Abowiem jest Bogiem miłościwym Pan, Bóg twój, nie opuści cię, ani cię wygładzi, a nie zapomni przymierza, które przysiągł ojcom twoim.

³²Dowiadujże się jedno teraz o dawnych czasiech, które były przed tobą, odtąd jakoż Pan Bóg stworzył człowieka na ziemi, a od jednego końca nieba aż do drugiego, jesliż kiedy zstała się rzecz tak wielka, jako ta jest, abo jesliż co temu podobnego gdzie słychano.

³³Słyszał-li kiedy który naród głos Boga mówiącego z ognia, tak jakoś ty słyszał, a został żyw?

³⁴Abo kusił-li się który bóg przyść a obrać sobie jaki naród z pośrzódku inego narodu przez pokusy, przez znaki, cuda, walki, przez mocną rękę i wyciągnione ramię, przez straszliwe widzenia, które rzeczy wszytki przed oczyma waszymi sprawował dla was w Egipcie Pan, Bóg wasz?

³⁵I dał wam to oglądać, abyście wiedzieli, iż Pan jest Bóg, a żadnego inego nadeń nie masz.

³⁶Tenżeć dał słyszeć z nieba głos swój ku nauce twojej, a tobie okazał na ziemi on wielki swój ogień, gdzieś ty słyszał słowa jego z pośrzodku ognia.

³⁷A iż umiłował przodki twe, obrał przyszłe potomstwo ich, a wywiódł cię z Egiptu przed sobą wielką mocą swoją.

³⁸Aby wygnał przed tobą narody więczsze i możniejsze, niżliś ty jest, a iżby cię wwiódł do ziemie ich i podał ci ją w dziedzictwo, jako się to dziś okazuje.

³⁹A przetoż obacz dziś, a przywiedź sobie na pamięć, iż Pan Bóg jest na niebie wzgórę i na ziemi nisko, a nie jest nadeń iny.

⁴⁰Zachowajże tedy ustawy i rozkazania jego, które ja dziś rozkazuję tobie, abyć się po wszytki dni dobrze wodziło i dziatkom twem po tobie, a iżbyś długo żył na ziemi, którą da tobie Pan, Bóg twój.

⁴¹Tedy Mojżesz oddzielił trzy miasta z tę stronę Jordanu ku wschodu słońca.

⁴²Aby się tam uciekał mężobójca, który by kogo z nieobaczenia zabił, nie mając z nim nieprzyjaźni przed tym, a ten uciekszy się do jednego miasta z tych, aby był bezpiecznym.

⁴³I było jedno Bezer w puszczej, w równinie miedzy Rubenity, a drugie Ramot w Galaad miedzy Gadyty, a trzecie Golam w Basan, miedzy Manassyty.

⁴⁴Tenci tedy jest zakon, który Mojżesz przekładał Izraelitom.

⁴⁵Ty też są świadectwa, ustawy i prawa, które im Mojżesz opowiedział, gdy wyszli z Egiptu.

⁴⁶Z tę stronę Jordanu w dolinie przeciw Betfegor, w ziemi Sehona, króla amorejskiego, który mieszkał w Hesebon, a porażon jest od Mojżesza i od Izraelitów, gdy wyszli z Egiptu.

⁴⁷I podbili pod się ziemie jego i ziemię Oga, króla basańskiego, dwu królów amorejskich, którzy byli z tę stronę Jordanu na wschód słońca.

⁴⁸Od Aroer, które jest na brzegu potoku Arnon, aż do góry Syjon, a ta jest Hermon.

⁴⁹I wszytki pola nad Jordanem ku wschodu słońca, aż do morza, które jest w polu pod Asdotfasga.